Ufff... udało mi się zrobić całkiem sporo. Popołudnie spędziłem kończąc makietę piramidy w klimatach aztecko/majańskich. Wieczorem, słuchając mastermindowej prelki, porządkowałem fotki. Efekt tutaj. Z tego jestem zadowolony. Podobnie jak z tego, że Earthdawn doczeka się wydania na mechanice Savage Worlds. Łatwiej będzie prowadzić na konwentach ^^ Zobaczymy, jak im to wyjdzie. Odnośnie konwentów. Szkoda mi tego Pyrkonu, ale będą jeszcze inne konwenty, na których się wyszaleję. Mam nadzieję, że Wy też tam będziecie :) Ostatnio wspominałem, że prowadziłem Warhammera. Wpadliśmy ze moją drużyną na pomysł, żeby trochę erpegowo się rozwinąć i sięgnąć po inne systemy mechaniki. W kolejce czeka Wolsung, nWoD, Neuro i SW. Jednostrzałówki online przez cały tydzień? Marzenie... ale ono może się spełnić :D P.S: Na stronie Step14 pojawił się update logów postaci. Jak kogoś interesuje historia Protektorów, to zapraszam. W rozwinięciu porada dla MG: jak łatwo uczyć się narracji :) Narracja w pigułceJak najlepiej się czegoś nauczyć? Przez naśladownictwo. Tutoriale na yt pozwalają ludziom uczyć się za darmo gry na gitarze, obsługi zaawansowanych programów i tym podobnych rzeczy. Jest wiele tutoriali i prelekcji jak prowadzić, skąd czerpać inspiracje, ale nie wszystkie pokazują na przykładach jak być narratorem. Dostajemy teorię, a czasem lepszy byłby przykład. Opis sceny. Ale wtedy taka prelekcja musiałaby się składać z samych opisów.
Wczoraj mnie olśniło. Namiętnie ucząc się do cudownej wytrzymałości materiałów naszło mnie na słuchanie czegoś. Muzyki miałem już dość. Znalazłem słuchowisko Wiedźmina i mnie kurde olśniło. Wiedźmin. Opisy walki, seksu, BNów, intryg, scen. Wszystko, z czym MG może spotkać się na sesji. Niby można przeczytać i spróbować wyciągnąć wnioski, ale kiedy słuchałem, jak profesjonalny lektor operuje głosem w różnych scenach, a potem go zacząłem naśladować okazało się, że dużo lepiej mi wychodzi opisywanie. Spróbujcie sami posłuchać sobie jakiegoś dobrego audiobooka. Oczywiście, nie wszystkim odpowiada styl ASa, ale są też inne słuchowiska albo audiobooki. Słuchowiska mają tę przewagę, że występują w nich różni aktorzy, są efekty dźwiękowe - czyli tak, jak na sesji. Taki teatr w radiu. Jasne, odgrywać bnów można się uczyć z filmów, ale prowadzić narrację? W filmie rzadko spotkamy narratora opisującego sceny - chyba, że oglądamy film na niewidomych. A tak mamy opis na tacy. Wystarczy spróbować naśladować modulację, tempo głosu lektora do scen w poszczególnych klimatach. Lepsze, niż jakakolwiek książka :) Jak już spróbujecie, dajcie znać, jakie są Wasze opinie. Według mnie to dobra metoda dla początkujących MG, którzy nie mają innych MG, których mogliby podsłuchać na sesji. Ja nie mam :>
0 Comments
Leave a Reply. |
Hej! Jestem Kosmit i witam Cię na moim blogu poświęconym konwentom, planszówkom i grom fabularnym, a w szczególności systemowi Earthdawn.
Wpadnij do PrzyczółkaNapisz do mnie:Polub na FB:Zobacz:Kategorie:
All
Archiwum
May 2018
Kosmitpaczy by Michał Kosmit Kosmala is licensed under a Creative Commons Uznanie autorstwa-Użycie niekomercyjne-Na tych samych warunkach 4.0 Międzynarodowe License. |