Cóż, notka z opóźnieniem, ale jest ;) Mógłbym powiedzieć, że to przez to, że musiałem wszystko przemyśleć, ale prawda jest taka, że do dłuższych tekstów potrzebuję motywacji (np. sesji na studiach - prokrastynacja jest wtedy taka przyjemna). Musicie mi wybaczyć. Trochę wstępuNurgla znam od Khakonu, potem był DomCon i informacja o planach wskrzeszenia Łodzkiego Kapitularzu. Przyjąłem to z nieskrywaną radością. Po świetnie zorganizowanym DomConie, wiedziałem, że jeśli Nurgiel przyłoży rękę, to będzie dobrze. I było! Było MGN, był kosmitowy blok erpegowy i była świetna zabawa! DojazdCo tu dużo mówić... Baja! Przyjazd polskim busem i możliwość bezpośredniego dotarcia na kon z dworca na pewno wpływa pozytywnie na ocenę lokalizacji. Dojazd był dobrze rozpisany, a jedynym problemem, który napotkałem to pomylenie szkół (obie były obok siebie). Cóż, zmysł orientacji nie ten co kiedyś ;p MiejsceXXXII Liceum Ogólnokształcące im. Haliny Poświatowskiej w Łodzi przy ul. P. Czajkowskiego 14 gościło tegoroczny Kapitularz. Miejsce miało całkiem niezłe zaplecze infrastruktury konwentowej, McDonald, Biedronka i inne sklepy (w tym apteka, która mi się przydała, bo się przeziębiłem). Szkoła była przestronna, sale dobrze wyposażone, ale mam kilka zastrzeżeń:
Do reszty zastrzeżeń nie mam. O! Przypomniało mi się! Bardzo fajny był sklepik szkolny, który był otwarty również w weekend w trakcie imprezy. Dobre żarcie fastfoodowe w cenach jakie pamiętamy ze szkolnych sklepików i do tego na terenie konwentu. AtrakcjePo pierwsze Łódzki Port Gier, po drugie Mocne Granie Nocne. To były 2 główne atrakcje, które trwały cały konwent. W ŁPG świetne było to, że był całkowicie bezpłatny i znajdował się w części otwartej przed akredytacjami - brawa dla orgów, bo taki Games Room może pomóc zainteresować tematem obcych, którzy nie chcą wydawać kasy na wejściówkę. Mocne Granie Nocne... Fajnie zorganizowane, wreszcie czułem, że RPGi nie są na dalszym planie jeśli chodzi o atrakcje konwentowe. Sale przeznaczone tylko na granie, materiały w postaci papieru, ołówków, świeczek, a nawet głośników i nieograniczony czas na nocne sesje - świetna inicjatywa i fajnie by było, gdyby inne konwenty zaczęły brać przykład z tego eventu - RPG is not dead! Co do prelek - na pewno udany był blok RPG :D (i nie mówię tego, dlatego, że sam zrobiłem mini blok prelekcji ;p - no dobra, może trochę). W programie każdy mógł znaleźć coś dla siebie, ale brakowało stałych na innych konach bloków np. wydawnictw. Pewnie to się zmieni, bo Kapitularz okazał się dużym sukcesem dla orgów i więcej Grubych Rybek na polskim rynku będzie chciało poświecić łuskami na przyszłorocznej edycji. Udało mi się załapać na testowanie gry Piotra Skobla, który zwyciężył coperniconowy konkurs na grę! Brawo dla Piotra i dzięki za możliwość zagrania Moje trzy groszeW sobotni poranek zrobiłem coś szalonego - prowadziłem 4 prelki z rzędu o rpgach. Ucieszyło mnie, że wszystkie prelki cieszyły się dużym zainteresowaniem (co można zobaczyć w galerii poniżej - Zdjęcia w większości autorstwa Agnieszki 'Owcy' Porędy). Dziękuję obecnym i zapraszam do siebie i masterminda na Falkonie :) Miło mi się zrobiło, gdy w momencie zapisów na sobotnie sesje, miejsca na moją wolsungową Lady Morganę rozeszły się w 3 minuty. Dziękuję graczom za świetną sesję, w życiu nikt nie zagrywał u mnie tylu kart i nie zmuszał mnie do tak intensywnego prowadzenia. Dzięki! PodsumowanieErpegowość: Mocne Granie Nocne pozamiatało i tutaj należy się solidna 5 za organizację. Sam bawiłem się dobrze, a i inni nie mieli na co narzekać. Sesji było sporo, wszystkie opisy wcześniej przygotowane, a jednoczesny czas zapisów sprawdził, że na wszystkich sesjach były wykorzystane wszystkie miejsca. Inne Atrakcje: Tutaj powodów do narzekania nie mam i liczę, że w przyszłym roku przyjedzie więcej wydawnictw i sklepów, naprawdę warto. ŁPG w trakcie konwentu to świetny pomysł! Niech żyją darmowe Games Roomy! Miejsce: Super szkoła, blisko dworców (albo raczej łatwy dojazd do nich), czepliwie powiem, że długo szło się do sleep roomu przez całą szkołę ;p Organizacja: Mały poślizg ze startem i informatorami, ale można przymknąć oko, bo reszta stała na wysokim poziomie! Wielkość: Liczba obecnych osób była wystarczająca, żeby stwierdzić, że nie było pusto, mogę ponarzekać, że było mało stoisk, ale to raczej się zmieni w przyszłości. Ocena: 4 z duuużym + Polecam wszystkim, fajna atmosfera i mhrrrroczny klimacik! P.S: To był pierwszy konwent na którym jeden z głównych orgów samodzielnie przepychał zapchany ustęp :D No dobra, wliczając Domcon, powiem, że drugi, a ten org ma już niezłe doświadczenie! P.P.S: Dzięki DrBlondie za poratowanie lekami - 4h mówienia i temperatura w sleep roomie załatwiły moje gardło, a była jeszcze sesja do poprowadzenia... Pomogło!
3 Comments
Renata
16/10/2012 12:26:44
Dzięki za wykroty :D , to zmieniło nasze życie ;>
Reply
aliana
16/10/2012 12:56:44
stoisk nie było znów tak mało i nareszcie coś innego niż na dużych konwentach, gdzie co impreza praktycznie te same sklepy
Reply
Było dużo mniejszych wystawców z własnymi towarami, rękodziełami i tego typu rzeczami i to było super! Dużo lepiej kupuje się od kogoś takiego, kto nie ma ustalonej ceny odgórnie przez sklep i idzie na ustępstwa w celu zadowolenia klienta. Zabrakło mi dużych sklepów, bo miałem chrapkę kupić sobie jakiś podręcznik, ale nie wyszło ;)
Reply
Leave a Reply. |
Hej! Jestem Kosmit i witam Cię na moim blogu poświęconym konwentom, planszówkom i grom fabularnym, a w szczególności systemowi Earthdawn.
Wpadnij do PrzyczółkaNapisz do mnie:Polub na FB:Zobacz:Kategorie:
All
Archiwum
May 2018
Kosmitpaczy by Michał Kosmit Kosmala is licensed under a Creative Commons Uznanie autorstwa-Użycie niekomercyjne-Na tych samych warunkach 4.0 Międzynarodowe License. |